czwartek, 28 stycznia 2021

Od 1 lutego można składać wnioski o przyznanie świadczenia z programu Rodzina 500 Plus

Od najbliższego poniedziałku (1 luty br) będzie można już składać wnioski o przyznanie świadczenia wychowawczego z programu Rodzina 500 Plus. I warto już o tym pomyśleć mimo, że rzecz dotyczy transzy wpłat tego świadczenia, która zaczyna się dopiero w czerwcu. Bo jak się coś odkłada na później... To później można o tym zapomnieć.

Ale trzeba wiedzieć, że:

Od 1 lutego można składać wnioski ale tylko drogą elektroniczną. Najwyraźniej intencją Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej jest zainteresowane tym aby jak najwięcej wniosków wpłynęło właśnie w ten sposób.

Możliwość składania wniosków bezpośrednio w biurach GOPS/MOPS przewidziano dopiero od 1 kwietnia 2021.

I raczej lepiej złożyć taki wniosek przed końcem kwietnia. Bo po tym terminie już wypłata będzie opóźniona. Co prawda można liczyć na wyrównanie ale... Ja bym tam nie odkładał składania wniosków na ostatnią chwilę. A już raczej na pewno nie brałbym pod uwagę składania wniosku "tradycyjnie" bezpośrednio w okienku. Są ciekawsze zajęcia niż stanie w kolejce.

Czas najwyższy by forma on-line składania wniosków stała się podstawową i "tradycyjną".

Złożenie wniosku on-line nie jest trudne. Wystarczy mieć konto w banku z dostępem przez sieć lub profil zaufany i chęć skorzystania z możliwości wypełnienia wniosku w serwisie Emp@tia. W przypadku formularzy udostępnianych przez banki nawet będą to wnioski już częściowo wypełnione (dane składającego wniosek, jego pesel, nr konta). Tak... Bankom chyba też zależy na tym aby ich klienci składali wnioski, a pieniądze z wypłat szły na konto. Mnie bank już mailowo przypomina o terminach składania wniosków i możliwości skorzystania z bankowego serwisu internetowego.

Dodatkowo warto wiedzieć, że... Składając wniosek elektroniczny przez bankowość internetową lub serwis Emp@tia otrzymamy na e-mail potwierdzenie złożenia wniosku. To daje nam pewność, że nasz dokument został przyjęty i nie zaginął gdzieś w szufladzie lub stercie papierów na urzędniczym biurku.


Ps

Obecna transza wypłaty świadczeń z programu Rodzina 500 Plus kończy się w maju i nie będzie przedłużona automatycznie. Tak więc wnioski powinni złożyć wszyscy chętni do otrzymania świadczenia i uprawnieni do jego pobierania.

 

niedziela, 24 stycznia 2021

Zgłosiłem rodziców jako chętnych do szczepienia przeciw Covid19

Rodzice od kilku dni próbowali zarejestrować sobie znanymi sposobami, czyli przez kontakt telefoniczny z przychodnią. Ale wszelkie te próby kończyły się wnioskiem, że słuchawki po drugiej stronie nikt nie odbiera.

Próba zgłoszenia się smsem (jest taka opcja) też im się nie udawała.

Jako dobry syn postanowiłem im pomóc.

Rodzice nie posiadają konta w banku z dostępem przez internet. Nie mają profilu zaufanego i o wszelkich takich nie chcą nawet słyszeć.

Zatem e-rejestracja przez serwis pacjent.gov.pl właściwie odpada. Zresztą DemoklesPlus już opisał swoje przeboje z próbą rejestracji matki.

Ale czytam uważnie to co podają w serwisie: https://www.gov.pl/web/szczepimysie/zgloszenia


Rejestracja na szczepienia dla seniorów 70+

Jeżeli masz 70 lat lub więcej oraz posiadasz PESEL - możesz zarejestrować się już na termin szczepienia. Rejestracji możesz dokonać na kilka sposobów: poprzez e-rejestrację na pacjent.gov.pl, dzwoniąc na Infolinię Narodowego Programu Szczepień 989 lub kontaktując się bezpośrednio z wybranym przez siebie punktem szczepień (tutaj znajdziesz mapę i dane kontaktowe).

Jeżeli jednak w Twojej okolicy nie ma już dostępnych wolnych terminów, możesz wypełnić  formularz zgłoszenia. Skontaktujemy się z Tobą, gdy sytuacja się zmieni i pojawią się nowe wolne terminy.


O! czyli nie trzeba się od razu samemu rejestrować... Można wysłać zgłoszenie chęci przez formularz i tu nie jest wymagane posiadanie profilu zaufanego.

No to próbuję...

Próbuje przez przeglądarkę na komputerze rodziców. Ale tu nadal Windows 7 i widocznie czegoś brak w systemie bo formularz nie przechodzi.

Próbuję przez przeglądarkę w telefonie i... po chwili dostaję e-mail, że zgłoszenie zostało przyjęte.

Teraz pozostało czekać na efekt, czyli jak szybko ktoś skontaktuje się z rodzicami i zaproponuje im termin.


Jak będę coś wiedział to napiszę.



 

sobota, 2 stycznia 2021

Komu potrzebny był kurs przedmałżeński?

Niedawno na Salonie24 pojawił się tekst, którego autor chciał podzielić się z czytelnikami swoimi "traumatycznymi" przeżyciami wynikającymi z faktu, że został niejako przymuszony do uczestnictwa w czymś co nosi oficjalnie nazwę "kurs przedmałżeński".

https://www.salon24.pl/u/polakzwykly/1102584,kk-juz-przegral-bo-wierzacy-nie-moga-byc-niewolnikiem-ambicji-biskupow

Co gorsze autor owego tekstu na podstawie tego doświadczenia próbuje dowodzić w jaki sposób Kościół Katolicki sam pozbawia się autorytetu i wiernych.

Cóż... Tekst sprawia co prawda wrażenie pisanego na zamówienie. Zamówienie, które polega na zalewaniu sieci artykułami mającymi sugerować jakoby to zwykli ludzie (zwykli Polacy) mieli już dość takiego Kościoła, a szczególnie jego hierarchów

Ale jednak i z tego tekstu można coś wyciągnąć.

Otóż moim zdaniem warto by jednak tak poważnie zadać sobie kilka pytań. A mianowicie:

- Po co w ogóle są takie kursy?

- Komu są one potrzebne?

- Czy ktokolwiek wyniósł coś wartościowego z takiego kursu?

***

Czy kursy przedmałżeńskie są potrzebne?

Cóż... Jeżeli ktoś myśli, że kurs jest po to aby kogoś ukształtować jak żyć po katolicku w małżeństwie to się grubo myli. I nie ma znaczenia czy ma być to osoba uczestnicząca w kursie jako słuchacz, czy szkolący innych "nauczyciel".

Po prostu taki cel jest niewykonalny podczas takiego szkolenia. Do tego jesteśmy przygotowywani w domu przez własnych rodziców oraz przykład ich życia, ich małżeństwa, ich rodzicielstwa. Jeżeli ktoś nie otrzymał tego od swoich rodziców to będzie musiał w mozole kształtować się sam i nie załatwi tego za pomocą kursu.

Kurs przedmałżeński tak pojmowany nie ma imo żadnego sensu.

Natomiast daje szansę ludziom już ukształtowanym na to aby ponownie odkryli pewne wartości, które w życiu codziennym  mogły już zacząć być traktowane jako rzeczy tak oczywiste, że właściwie nie warte uwagi. Tak... Każdemu można przypominać, że ślub kościelny to nie tylko akt cywilny (prawny). Że jest to przede wszystkim sakrament.

Ludziom, dla których małżeństwo jest  sakramentem a nie tylko formą legalizacji pożycia na pewno takie doświadczenie będzie przydatne. Zwłaszcza gdy trafią na kurs prowadzony przez osoby naprawdę zaangażowane i pełne wiary.

W takim wypadku kurs może być komuś potrzebny.

Może być też potrzebny w ocenie motywacji niektórych kursantów. Jako czas na swobodną dyskusję o życiu i o przyszłym małżeństwie. Bo jak ktoś czuje, że rozmowy o modlitwie oraz sakramentach nie są mu potrzebne to i sam kurs nie będzie dla niego przydatnym. Można niestety też domniemać, że i katolicki ślub takiemu człowiekowi też nie jest właściwie do niczego potrzebny. A jeśli tak to...

Po co zmuszać kogoś do udziału w ceremonii, której sensu nie rozumie?

Po co profanować sakrament poprzez wciskanie go osobie, która nie czuje jego mocy i nie szanuje powagi tego co niby przyjmuje na siebie?

Może być zatem potrzebny w ocenie tego czy przed decyzją nie powinno się porozmawiać z kandydatami do małżeństwa. Porozmawiać o tym czy naprawdę wiedzą czego chcą i czy na pewno chcą to osiągnąć we wspólnocie z Kościołem?


Czy dla mnie udział w kursie przedmałżeńskim był potrzebny?

Cóż... Szczerze mówiąc to pewnie dziś bym się nad tym nie zastanawiał gdyby nie świadomość, że właściwie całe moje życie to był nieustający kurs. Nieustanna nauka także tego jak być dobrym mężem i ojcem. Zwłaszcza wtedy gdy życie uczyło nas tego, że nie da się go zaplanować. Że trzeba umieć przyjmować je takim jakie jest, a nie tak jak nam się wydaje, że być powinno.

Jakby na to nie patrzeć... Ten kurs, który razem z żoną przeszedłem 20 lat temu był po prostu naszym pierwszym przeżyciem małżeńskim. I taka była jego największa wartość... Pokazaliśmy sobie, że możemy przeżyć coś wspólnie. A to już jest imo dobra podstawa do udanego małżeństwa. Podstawa, która w przyszłości procentuje.


Taka jest moja ocena...

Ale chętnie zapoznam się też z opiniami czytelników.