tag:blogger.com,1999:blog-6593945817881340024.post5451887138614801673..comments2023-04-19T13:38:34.920+02:00Comments on Przysposobienie do życia: W kuchni grasuje potwórHephalumphttp://www.blogger.com/profile/14998413992327665846noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-6593945817881340024.post-55913210583590887332018-01-30T13:29:20.061+01:002018-01-30T13:29:20.061+01:00@tygrysimy
Jak widać każde dziecko ma swoje upodob...@tygrysimy<br />Jak widać każde dziecko ma swoje upodobania kulinarne.<br />Moja młodsza córka na początku chciała tylko barszcz (czerwony) i naleśniki (na słodko). I tak mogłaby co dzień.<br /><br />Pozdr<br />MHephalumphttps://www.blogger.com/profile/14998413992327665846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6593945817881340024.post-28093008474199154272018-01-29T22:42:42.414+01:002018-01-29T22:42:42.414+01:00My mało jemy, więc lodówka przeważnie świeci pustk...My mało jemy, więc lodówka przeważnie świeci pustkami. A Synek najbardziej lubi chleb z keczupem, a to zazwyczaj w domu jest. tygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6593945817881340024.post-46470324357149526302018-01-29T17:35:13.724+01:002018-01-29T17:35:13.724+01:00@izzy
Może rzeczywiście jest to częściowo wręcz po...@izzy<br />Może rzeczywiście jest to częściowo wręcz pozytywny objaw. Dziewczynki czują się już na tyle pewnie i na tyle syte, że zaczynają już szukać lepszych kawałków dla siebie.<br />Ale to obgryzienie pierogów to jednak było przegięcie.<br /><br />Pozdr<br />MHephalumphttps://www.blogger.com/profile/14998413992327665846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6593945817881340024.post-3160211046066652952018-01-29T09:30:07.628+01:002018-01-29T09:30:07.628+01:00O! To my tak mieliśmy pod namiotem! Potwory przych...O! To my tak mieliśmy pod namiotem! Potwory przychodziły w nocy, kiedy spaliśmy. Poważnie.<br /><br />A co do lodówki, to chyba to jest tak, że jak zjesz trochę tego trochę tego, to nie oberwie ci się, bo przecież zostawiłeś dla innych, a może w ogóle nikt nie zauważy? <br />Ja pamiętam jak podjadałam babci Visolvit w saszetkach, myśląc, że się nie doliczy :D Wtedy był deficyt rzeczy słodkich, a to akurat tak fajnie rozpuszczało się w buzi. Nikt mi nigdy nic nie powiedział, więc trwałam w błogim stanie podjadania różnych rzeczy. W domu też. Także wiesz, niekoniecznie podjadanie ma drugie dno, choć zgadzam się, że może.<br />U mnie też już ten etap, że same dziewczyny wyciągają z lodówki, szczególnie jogurty i serki. Czego młodsza nie sięgnie to siostra pomoże, otworzy i jeszcze łyżeczkę z szuflady dostanie...<br /><br />pzdr.izzyhttps://www.blogger.com/profile/00123706578410220850noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6593945817881340024.post-54159926733372030932018-01-28T21:57:05.098+01:002018-01-28T21:57:05.098+01:00Różnie bywa, jeśli jest to czekolada to znika od r...Różnie bywa, jeśli jest to czekolada to znika od razu w całości :)<br />Sama właśnie podjadam...dziubasowahttp://dziubasowo.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6593945817881340024.post-61900352109458319532018-01-27T22:35:29.979+01:002018-01-27T22:35:29.979+01:00@dziubasowa
A Dziubas tak tylko skubnie? Czy zjada...@dziubasowa<br />A Dziubas tak tylko skubnie? Czy zjada w całości?<br /><br />Daj spokój. Mnie też czasem napada nagła potrzeba wyciągnięcia czegoś z lodówki.<br />;)Hephalumphttps://www.blogger.com/profile/14998413992327665846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6593945817881340024.post-91373342405933012602018-01-27T22:21:03.778+01:002018-01-27T22:21:03.778+01:00Hehehe, Dziubas też tak czasem podje coś znienacka...Hehehe, Dziubas też tak czasem podje coś znienacka. A potem szukam tego i myślę, że może ja wcale tego nie kupiłam? Może tylko mi się wydawało? ;)<br />dziubasowahttp://dziubasowo.wordpress.comnoreply@blogger.com