czwartek, 7 kwietnia 2022

Czy mogę przygarnąć sieroty z Ukrainy?

 Po agresji rosyjskiej na Ukrainę do Polski trafiło kilka tysięcy (dokładnej liczby niestety nie znam) dzieci z ukraińskich domów dziecka (placówek opiekuńczo-wychowawczych). Dzieci pokrzywdzonych nie tylko przez toczące się aktualnie działania wojenne.

Ta szybka akcja ewakuacji podopiecznych domów dziecka z terenów zagrożonych bardzo dobrze świadczy o szczerym zaangażowaniu oraz sprawności działania w sytuacji kryzysowej podmiotów odpowiedzialnych z los tych dzieci. Dobrze, że władze Ukrainy oraz Polski w tej sprawie były zgodne i działały bardzo szybko.

Ale wojna trwa i pobyt dzieci z ukraińskich sierocińców w Polsce najprawdopodobniej będzie się przedłużał.

Budzi to też reakcje społeczne.

W sieci pojawiła się petycja, której autorka (autorzy??) zwracają się do polskich władz z prośbą o poczynienie starań o umożliwienie polskim rodzinom rozpoczęcia prawnych starań o przysposobienie (adopcję) dzieci ewakuowanych do naszego kraju z Ukrainy.


Oto treść wspomnianej petycji:

Zwracamy się do Polskiego Rządu za pośrednictwem Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej o nawiązanie kontaktu z odpowiednimi instytucjami na Ukrainie i opracowanie wszelkich procedur w celu umożliwienia adopcji ukraińskich sierot przez rodziny w Polsce.

W Polsce jest wiele osób, które uzyskały kwalifikację ośrodków adopcyjnych, a mimo to od lat oczekują na adopcję dzieci. Do tej pory na zapytania o możliwość adopcji zagranicznej, np. z Ukrainy, oczekujące osoby dowiadywały się, że nie jest to możliwe. Wiemy, że już teraz do Polski zostały ewakuowane dzieci z sierocińców z objętej wojną Ukrainy. Zapewne znaczna część tych dzieci mogłaby znaleźć w Polsce kochające rodziny.

Julia Wilczyńska, radna dzielnicy Grzegórzki w Krakowie


Link do petycji: https://www.petycjeonline.com/otworzmy_adopcje_sierot


Niestety odpowiedź na taką petycję właściwie może być tylko jedna:

Aktualnie nie ma takiej możliwości.

Cóż... Dzieci ewakuowane z Ukrainy mają w Polsce status uchodźców. Polskie sądy rodzinne nie mogą decydować o zmianie sytuacji prawnej tych dzieci i ich ewentualnej adopcji (przysposobieniu) przez polskie rodziny.

Petycję w tej sprawie właściwie też należałoby pisać raczej do władz w Kijowie niż w Warszawie... Ale powiedzmy sobie szczerze... 

W obecnych warunkach wysyłanie takiej petycji to pisanie na Berdyczów.

Władze Ukrainy mają w tym czasie naprawdę wiele spraw na głowie. Dobrze, że dzięki współpracy Polski i Ukrainy udało się zapewnić bezpieczne schronienie dla ukraińskich sierot.

Co dalej?...

Tu niestety musimy zaczekać do czasu ustania działań wojennych. I miejmy nadzieję, że będzie to z podpisaniem trwałego pokoju gwarantującego stabilizację w całym regionie.

Dopiero wtedy będzie można rozmawiać o tym jak można w szerszy sposób pomóc sierotom z Ukrainy.

Ale tylko na zasadzie poszanowania prawa oraz umów międzypaństwowych. A jak na razie takich umów między Polską i Ukrainą nie ma. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz