Zdjęcie wykonane w przedszkolu przez zawodowego fotografa ale na materiałach takich jakie wtedy były dostępne. Zapewne ORWO - Made in DDR. Stąd kolory trochę już nienaturalne.
Oczywiście w tym czasie chciałem być strażakiem lub żołnierzem. Ale chyba bardziej żołnierzem. W rekach trzymam jednak wóz strażacki bo wojskowych gadżetów chyba w przedszkolu nie było.
Co mnie mogło tak w tym czasie fascynować w wojsku?
Może duża ilość programów o tematyce wojskowej w ówczesnej tv?
Myślę, że jednak bardziej działały na mnie opowieści ojca i dziadków. W ich męskim świecie te wspomnienia z wojska miały duże znaczenie i były częstym tematem w rozmowach. A opowieści o Teofilu (1909 - 1973) oraz Janie (1915 - 1941) i ich losach podczas II Wojny urastały w moich oczach do wydarzeń wręcz mitycznych. Tak bardzo lubiłem słuchać tych opowieści.
A potem mijały lata i legenda munduru słabła. Ale może coś z tych opowieści jednak we mnie zostało.