Teofil Adam Żal
Urodził się
14.12.1909 r we wsi Grzymała w gminie Tuczępy, w województwie
świętokrzyskim. Jego rodzice: Jan Żal i Marianna z domu Gozdek
starali się swoim siedmiorgu dzieciom wpajać tradycyjne wartości,
ale też zapewnić jak najlepsze wykształcenie. Dzięki temu Teofil
w 1930 r. mógł uzyskać maturę w renomowanym Gimnazjum im. Jana
Śniadeckiego w Kielcach w klasie matematyczno – przyrodniczej. Po
maturze rozpoczął służbę wojskową, którą kontynuował jako
żołnierz zawodowy.
We wrześniu 1939 r. w
stopniu porucznika brał udział w wojnie obronnej. Był dowódcą
kompani zwiadowczej w 23 pułku piechoty, który w ramach 27 Dywizji
Piechoty miał bronić Pomorza. Przeszedł z tą jednostką jej
wrześniowy szlak bojowy, a 28.09.1939 po upadku Warszawy dostał się
do niewoli niemieckiej. Był jeńcem w obozach Prenzlau i Woldenberg
(Dobiegniew).
Po wojnie nie mógł
kontynuować kariery wojskowej. Dzięki kursom, które odbył podczas
pobytu w niewoli w oflagu II c, mógł podjąć pracę nauczyciela w
jednej ze szkół w Łodzi. W tym czasie poznał też swoją żonę
Marię.
Teofil często
odwiedzał swojego brata Józefa (mojego dziadka), który
przejął rodzinne gospodarstwo. Lubił w rodzinnych stronach
odpoczywać podczas wakacji. Wizyty Teofila były często wspominane
przez dzieci Józefa, które bardzo lubiły wujka z Łodzi.
Podczas jednej z takich
wizyt w lipcu 1973 r. Teofil zmarł nagle. Jego śmierci nikt się
nie spodziewał. Pół roku wcześniej zmarła jego żona (rak
nerki).
Może serce Teofila nie wytrzymało lat stresu i ciężkich przeżyć.
Został pochowany na
cmentarzu parafialnym w Tuczępach obok swoich rodziców jako Adam
Żal.
***
Każda rocznica związana z początkiem lub zakończeniem II Wojny jest dla mnie wspomnieniem o tych, których nauczono mnie podziwiać, a których nigdy nie mogłem poznać osobiście.
Nie mogłem sam
niestety poznać Teofila. Urodziłem się dwa tygodnie po jego
śmierci i znam go wyłącznie z opowieści jego rodzeństwa, a
szczególnie mojego dziadka Józefa Żala. Teofil był też często
wspominany przez moją mamę Mariannę jako ulubiony wujek.
Przekazano mi
wspomnienie o Teofilu jako człowieku niezwykłym, wzorze wierności
i odwagi. A ponieważ mogłem dobrze poznać jego braci Józefa i
Antoniego, wiem, że taki był. Rodzina Teofila też miała swoją
niezwykłą historię. W 1984 r. Instytut Yad Vashem przyznał
rodzicom Teofila oraz jego braciom Antoniemu, Janowi oraz Józefowi
tytuł Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
Mariusz
wnuk Józefa brata
Teofila
***
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz