środa, 11 marca 2020

Odwołanie zajęć w szkołach i innych placówkach ośiwatowych

O tym jakie konsekwencje może wywołać odwołanie zajęć lekcyjnych w szkołach i zamknięcie tych placówek mogliśmy się przekonać rok temu przy okazji strajku nauczycieli.
Tak... Jest to kłopotliwe. Bo dla dzieci, które nie mają zajęć szkolnych trzeba zorganizować opiekę. I to nie dotyczy wyłącznie najmłodszych dzieci... Bo nastolatki pozbawione nadzoru szybko zaczną wpadać na różne, czasem niezbyt mądre, sposoby zorganizowania sobie czasu.
Ale powiedzmy sobie szczerze... Jeśli rząd już zdecydował się na odwołanie wszystkich imprez masowych na terenie całego kraju to... Decyzja o zawieszeniu zajęć w szkołach i innych placówkach oświatowych będzie naturalną konsekwencją działań zapobiegawczych rozprzestrzenianiu się zarżeń koronawirusem. I w sumie nie wiem tak naprawdę dlaczego te decyzje nie były ze sobą połączone. Bo imo pod względem epidemiologicznym to zajęcia w szkołach można traktować dokładnie tak samo jak imprezy masowe - wielu ludzi w jednym miejscu. Tu nawet w jednym budynku.
Dlatego też raczej nie ma się co zastanawiać nad tym czy szkoły powinny zostać zamknięte. Można natomiast zadawać pytanie czy już rząd powinien wprowadzać takie rozwiązanie na terenie całego kraju. Bo jak informują media niektóre samorządy już podjęły takie decyzje.


A nie czarujmy się... Żłobki, przedszkola, szkoły to idealne środowisko dla wszelkich zarażeń chorobami wirusowymi.
Niestety znaczna część rodziców wysyła swoje dzieci do szkoły, przedszkola, żłobka mimo, że już dostrzega u swojego dziecka objawy jakiejś choroby. Bo może się uda, bo może nikt nie zauważy, bo może mi dniówka nie przepadnie...


Ktoś powie, ze koronawirus stanowi zagrożenie głównie dla osób starszych, a dzieci... No właśnie... Co z dziećmi? To, że dzieci przechodzą najczęściej tę chorobę bezobjawowo nie oznacza, że nie mogą jej przenosić na osoby starsze.


A tak poza tym... Zamknięcie szkół i innych placówek oświatowych spowoduje, że mniej osób będzie przemieszczać się po ulicach. Będzie mniej samochodów na ulicach i mniej ludzi w środkach komunikacji publicznej.


***
Przed chwilą premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej ogłosił odwołanie zajęć w szkołach od najbliższego poniedziałku na dwa tygodnie.
Ale już jutro zajęć nie będzie a szkoły tylko będą zapewniać opiekę dla dzieci, które przyszły mimo wszystko do szkoły.





2 komentarze:

  1. Myślę, że należę do grupy szczęśliwców. Jestem w domu, więc mnie to niespecjalnie dotknie. I tak Bob siedzi w domu od dwóch tygodni i nie chodzi do przedszkola, bo był chory. No cóż...zobaczymy, co z tego wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że problem nie minie w ciągu tych dwóch tygodni.

      Pozdr
      M

      Usuń