Dziś mogłem uczestniczyć razem z córką w pielgrzymce do sanktuarium maryjnego w Ludźmierzu.
Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu
Pielgrzymka była zorganizowana przez parafię oraz rodziców dzieci, które w zeszłym roku po raz pierwszy przystąpiły do eucharystii.
Dla mnie była to także szczególna pielgrzymka związana z moją własną prośbą, którą kiedyś skierowałem do Ludźmierskiej Gaździny i Matki Boga.
Prośbę tę wyraziłem w 2011 r jeszcze przed rozpoczęciem kursu dla kandydatów na rodziców adopcyjnych w OA. Poprosiłem o wytrwałość w podjętej już decyzji. Prosiłem o powodzenie w naszych staraniach. Dodałem gdzieś w duchu zobowiązanie... Że pokonam wszelkie trudności i wiary nie utracę.
Cóż... Wygląda na to, że Pani Gorców i Podhala uważnie słucha próśb do niej skierowanych.
Wytrwaliśmy. Starania zakończyły się powstaniem nowej rodziny adopcyjnej. Ale trudności i sprawdzianu wiary nam nie oszczędzono.
Tak więc prośby kierowane do Matki Boga przed ołtarzem ludźmierskim sanktuarium radziłbym traktować poważnie.
***
Bardzo tam ładnie, nie byłam tam jeszcze :)
OdpowiedzUsuń@Dziubasowa
UsuńWarto wstąpić. Jadąc do Zakopanego będzie właściwie po drodze.