sobota, 10 marca 2018

Wiosna w ogrodzie


Krety tak zryły nam ogród, że ziemię z kopców można wywozić taczkami.

Ale z ziemi zaczęły wychylać swe główki też krokusy i przebiśniegi.

Zdjęcia kwiatów zamieszczam aby był dowód na to, że kwiaty w ogóle tej wiosny były w ogrodzie.
Bo po tym jak dziś biegała tu szóstka dzieciaków... To kwiaty już nie wyglądają tak ładnie. Ale może część się odbije.

Cóż. Dzieci muszą gdzieś biegać. A kwiaty rosły tam gdzie dzieciom biegało się najlepiej.

***
Dzieci nie da się trzymać w izolacji, bez kontaktu z rówieśnikami. Dziecku do szczęścia potrzeba ruchu, zabawy i innych dzieci, z którymi może się swobodnie bawić.
A dzieci, które przebywały przez jakiś czas w Domu Dziecka są przyzwyczajone do zabaw w licznym gronie innych dzieciaków.

5 komentarzy:

  1. Mamy dokładnie ten sam problem - krety oszalały! Tyle kopców jeszcze u nas nie było...W zeszłym roku kupiliśmy taką "pułapkę dźwiękową" - wysyłała sygnały jak telefon ;) I faktycznie widać było ile metrów ma zasięgu! W tym roku powtórzymy eksperyment ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Dziubasowa
      Liczę na to, że w tym roku sowy uszate też zagnieżdżą się koło naszego domu. I krety, nornice oraz reszta ryjącego drobiazgu nagle i naturalne zostanie przetrzebiona. ;)

      Usuń
    2. Przeczytałam "przeziębiona" ;)
      Czego również im życzymy!

      Usuń
  2. Dawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  3. Także powoli zaczynam zabierać się za prace ogrodnicze ale jeszcze chcę sobie od razu zamówić świetne meble ogrodowe. Zresztą już teraz wiem, że w sklepie https://ogrodolandia.pl/meble-ogrodowe na pewno znajdę takie jaki mi odpowiadają.

    OdpowiedzUsuń