czwartek, 28 grudnia 2017

Ojcostwo św. Józefa

Czy mały Jezus mówił do Józefa: tato?
Chyba wielu z nas nawet w myśli ma obawę przed zadawaniem sobie takich pytań? Bo tak mocno tkwi w nas traktowanie Józefa wyłącznie jako opiekuna dla Jezusa i jego Matki. Matki, której macierzyństwa nikt nie kwestionuje.
Ale przecież tak na zdrowy rozum, to dla ludzi, którzy żyli w Nazarecie tuż obok rodziny cieśli Józefa było oczywiste, że Jezus jest jego synem.



Odpowiedź na to pytanie nie jest jednak najważniejsza dla prawdy o naszym zbawieniu. Bo gdyby tak było to ewangeliści napisaliby zapewne dużo więcej o dzieciństwie Jezusa i jego relacjach z Józefem.

***
Muszę jednak przyznać, że zawsze mnie intrygował wiersz Andrzeja Bursy, którego bohaterem jest św. Józef.
Oto ten wiersz:

Ze wszystkich świętych katolickich
najbardziej lubię Józefa
bo to nie był żaden masochista
ani inny zboczeniec
tylko fachowiec
zawsze z tą siekierą
bez siekiery chyba się czuł
jakby miał ramię kalekie
i chociaż ciężko mu było
wychowywał Dzieciaka
o którym wiedział
ze nie jest jego synem
tylko Boga
albo kogo innego
a jak uciekali przed policją
nocą
w sztafażu nieludzkiej architektury Ramzesów
(stąd chyba policjantów nazywają faraonami)
niósł Dziecko
i najcięższy koszyk

6 komentarzy:

  1. Święty Józef od zawsze jest mi bliski. Kiedyś pewnie za sprawą profesji zbliżonej do zawodu mego taty, a teraz... Czasami sobie myślimy, że Józef powinien być patronem rodzin adopcyjnych, wszak był jakby adotatą Jezusa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @tygrysimy
      Józef jest patronem rodzin (wszystkich) oraz ojców. Jest on wzorem miłości małżeńskiej oraz ojcowskiej. A dla kogoś z takim darem (miłości i wiary) nie ma rzeczy niemożliwych. I pewnie dlatego niektórzy uważają Józefa za patrona (powiernika) spraw wszelakich.

      Pozdr
      M

      Usuń
  2. Zgadzam się z mamą Tygryska :)
    U nas w domu musimy tłumaczyć kim był Józef, bo dla dziewczynek naturalne jest, że w szopce widzą dzieciątko i Jego mamę a ten pan obok to Tata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @izzy
      Nie dziwię się Twoim dziewczynkom, że Józefa traktują w naturalny sposób jako Tatę małego Jezusa. I chyba na tym etapie nie tłumaczył bym im, że "było inaczej".

      Usuń
  3. A znasz inne utwory Bursy? On bardzo często reinterpretuje znane symbole (ikony, figury). Czyni to często w sposób obrazoburczy, ale za to bardzo daje do myślenia.
    Świętego Józefa również bardzo lubię. Z wielu powodów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @LM
      Tak. Ten "brak respektu" u Bursy często pociąga młodych czytelników... Mnie ten wiersz poruszył szczególnie.

      Usuń